sobota, 25 stycznia 2014

PRZYJACIEL


     Historia prawdziwa w siedmiu odsłonach, w wielu odcinkach,
                       dedykowana OLI – mojej chrzestnej cόrce
                         (Powroty dobrych fal, 2011, str. 167-187)
      
 Odsłona V, odcinek 12
Miłość jest wieczna i nigdy nie ustaje.
Bogiem jest Miłość, ogarnia każdego człowieka,
który przychodzi na świat i czeka na każdego,
który wraca do Domu. Tak mówi wiara, niezmiennie,
w głębinach prawa natury i na kartach Świętych Ksiąg.
Niezmiennie też porywa ją wiatr i wydziobują ptaki.
Chwast ją prześciga w jej własne przybrany kolory.

Wiara. Kwiat jednej nocy, bezcenny.
Rozgarnia w gąszczu ciemnym wąską ścieżkę.
Oświetla wąską ścieżkę, po której wspina się miłość.
Cierpliwość i czas to znaki podróżne miłości.
Bo miłość, jak muzyka lub sekret mowy nie swojej,
nie zdarza się przy okazji. Jak chowanie dziecka
przez długie jesienie i wiosny.

Miłość do końca i na zawsze
ma zapach podobny do jaśminu i fioletowych bzów,
ale pachnie dopiero wtedy, gdy zrzuca kwiaty
i odsłania owoc.
Ludzie mylą go ze zwykłym jaśminem,
kwiatem kołysanych zmysłów

              i łatwych obietnic