sobota, 28 września 2013

Twarz




Nauczyłam się, że
W potyczce słownej
opόźniona reakcja w obronie własnej
jest reakcją o zdwojonej sile bez użycia siły. 
Odsłania przeciwnika i pomnaża cenne sekundy
potrzebne do tego, by nadstawiając drugi policzek,
zachować nietknietą
twarz.




poniedziałek, 23 września 2013

Hojność





Nauczyłam się, że
Bόg wybiera jednakowo hojnie,
wczoraj i dzisiaj tych, ktόrym każe
zostawić wszystko i pόjść
Jego śladem.

Poznać tę hojność
po zastępach nie najemnych żeńcόw,
ale i mnogości smutnych panien
i smutnych młodzieńcόw.





wtorek, 17 września 2013

Ani me






Nauczyłam się, że
dokonanie
wpisane w czasownik :« nauczyć się »
bardzo nieśmiało wychyla się
poza jego formę gramatyczną
ku rzeczywistości, którą sygnalizuje.

Trudno się do tego przyznać,
ale w życiu nigdy nie wiemy
kiedy to, co zdaje się, że wiemy
wzrusza nagle ramionami jak nastolatek

i odchodzi bez słowa
ani me, ani be.



środa, 11 września 2013

Waliza






Nauczyłam się, że
życie nazbyt zaplanowane
jest jak kosztowna waliza w miejscu przeładunku.
Sunie po pasie bagażowym do rąk tragarza
i ląduje bezdusznie w ugniecionej
przyczepie.

Tak żyć,
by niczego
nazbyt nie było żal.





środa, 4 września 2013

Albo albo





Nauczyłam się, że
bόl osoby kochanej
boli bardziej niż własny.

Albo więc miłość
i nieuniknione cierpienie,
albo gorsza od cierpienia
skamielina.



poniedziałek, 2 września 2013

Rachunek





Nauczyłam się, że
człowiek staje się takim,
jak to, co się w nim zdoła albo chce zobaczyć.
Ci, w ktόrych widzi się dobro, stają się dobrzy.
Ci, ktόrym uporczywie wmawia się beznadziejność,
pogrążają się w niemocy, aż w końcu
absurdalnie wierzą, że są
beznadziejni.

Obecność nasza przy drugim
nam samym wystawia
rachunek.