to, co własne,
czyli na nowo odkryte,
jest owocem dyscypliny ucha i języka.
Nie ma swojego zdania,
kto stale chodzi w ulewie informacji,
nie wyłączając przekaźnikόw
ani na obiad, ani na pacierz.
Nie napisze nic dobrego niewybredny “czytacz”,
ktόry biega oczami
po każdej
literze.
Z CYKLU: Nauczyłam się, że...
Z CYKLU: Nauczyłam się, że...