Wdzięczność

Nauczyłam się, że

wdzięczność

ma kocią 

naturę.

Każdy chciałby ją mieć,

a ona, kocim zwyczajem,

wybiera nieprzewidzianie.

Indywidualizm

Nauczyłam się, że

poprzeczka

dzisiejszego indywidualizmu

to nie poprzeczka, a raczej

wydeptana kładka

na błotnisku.

Definicja

tegoż zjawiska

rόwnie odwyrtkowa:

"wszyscy dzisiaj tak robią,

nikt dzisiaj tak nie robi".

Wizytόwka

Nauczyłam się, że

niektόre wady, przez zsiedziałość,

doczekały się we mnie stałego kąta.

Teraz wojują, bym udawała,

że ich nie widzę.

A ja sobie

z nich porobię

ornament do wizytόwki.

Urodziny

Nauczyłam się, że

urodziny miłości liczy się

od ścichnięcia emocji.

Śmiertelność na tym etapie

jest niewyobrażalnie duża.

Ci, ktόrzy rozłupali
twardy orzech
tajemnicy
życiodajnej relacji

są po stronie
nadziei.

Prόba

Nauczyłam się, że

niepodobna zaplanować ani przewidzieć

własnego zachowania w dotkliwej prόbie.

Wyobraźnia nie namierzy decydujących detali,

a granice, ktόrych przekroczyć nie wolno

biegną nie tam, gdzie by się zdawało.

Jasne w tej ciemności,
że dobrze by żyć

jakoby prόbą był
każdy wydech

i wdech.



Mal. Mirosław Madyś

Piorunochron

Nauczyłam się, że

przełożony

to piorunochron nad żywym domem.

Wystaje odrobinę nad całość po to,

by w niego waliło.

Skuteczność przewodzenia

zależy od czułości.

Źrόdła

Nauczyłam się, że

za sprawy przypadkowe

odpowiadają przypadkowi.

Za źrόdła każdy osobiście.



Art. Aglayan Agac

Zmora

Nauczyłam się, że

zmora dzisiejszego świata

ma zdumiewająco prostą formułę:

za dużo informacji, za mało formacji.

Jutro

Nauczyłam się, że

jutro

to fałszywy przyjaciel.

Wmawia nam, że jest lepsze od

dzisiaj,

odciągając w ten sposόb

od jedynego dobra,

ktόre nasze.

Lokomocje

Nauczyłam się, że

podrόżom do ludzi

i miejsc kochanych

starcza zawsze

na ekspres.

Piechotą idzie

samotność.

Po rόwno

Nauczyłam się, że

świat

kręci się tylko wokόł siebie,

bez żadnego w przόd, bez żadnego

w tył i wszystkiemu na nim

po rόwno.

Natura się gniewa, ale nie zmienia,

nawet pod wpływem fachowych gwałtόw.

Mądrość starca umiera bezdzietna.

Dziecko, niczym sierota,

całą historię lepi od początku.

Do nieba jednakowo blisko

z każdego odruchu serca.

Iskra

Nauczyłam się, że

i magazyny pełne opału

zamarzają na śmierć,

gdy zabraknie

iskry.

Wielcy

od nie wielkich

rόżnią się najbardziej

poziomem entuzjazmu



 

Trop

Nauczyłam się, że
Obecność Najwyższego Dobra

poznaje się także

po nie proszonym warczeniu,

ktόre zbroi się i utwardza.

Zły nie walczy z ułudą.

Wie, że Bόg istnieje i Bogu oddanych

namierza bezbłędnie.

Niemiły to, ale przydatny

trop.

Fizyka

Nauczyłam się, że

zadomawiać

wolno się tylko w drodze.

Kto o poranku

biega ku wieczorom,

tego ranek nie uwięzi

ani wieczόr

zaskoczy.